Najnowszy raport NIK o jakości powietrza: w tym tempie lepiej będzie za… 100 lat!

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała najnowszy raport, dotyczący jakości powietrza w Polsce: nie jest dobrze. Jest nawet gorzej, bo nie widać żadnej poprawy. Poprzedni raport, poświęcony czystości powietrza, NIK sporządziła w 2014 roku. Teraz, po 4 latach, opublikowała kolejny. Wnioski? Fatalne. Przez te 4 lata jakość powietrza, którym oddychamy, na tle innych państw europejskich, nie poprawiła się. Dla przypomnienia – jesteśmy pod tym względem na szarym końcu państw unijnych.

Z informacji NIK wynika, że stężenie benzo(a)piernu w Polsce, czyli najbardziej toksycznego składniku smogu, jest największe w UE. Stężenia tego związku są w Polsce przekroczone ponad ośmiokrotnie. Równie źle jest z zanieczyszczeniami powietrza pyłami zawieszonymi PM10 i PM2,5, choć ich stężenie różni się w poszczególnych częściach kraju. Najgorzej jest na południu Polski, w centrum jest umiarkowanie, natomiast północ – w tym nasz region – ma najczystsze powietrze.

NIK alarmuje: osiągnięcie wymaganych poziomów redukcji emisji pyłów i benzo(a)pirenu z sektora komunalno-bytowego (czyli głównie mieszkań i domów, ogrzewanych starymi piecami i kiepskim opałem), przy obecnym tempie działań, może zająć w skali poszczególnych województw od 24 do niemal 100 lat! Aby ten proces przyspieszyć, zdaniem NIK należy doprowadzić do zasadniczej zmiany w sposobie ogrzewania gospodarstw domowych, w szczególności poprzez ograniczenie możliwości stosowania paliw stałych oraz zwiększenie wykorzystania m.in. sieci ciepłowniczych.

Koszalin należy do miast o najczystszym powietrzu, ponieważ miasto razem ze swoimi instytucjami, w tym Miejską Energetyka Cieplną, prowadzi program ograniczania niskiej emisji, czyli likwidacji indywidualnych pieców. Komunalne kamienice przy okazji remontów prowadzonych przez Zarząd Budynków Mieszkalnych, podłączane są do miejskiej sieci ciepłowniczej, tak jak nowo powstałe budynki i obiekty. Nie znaczy to jednak, że niska emisja w ogóle już nam nie grozi – takie widoki jak na zdjęciu są jeszcze w naszym mieście często spotykane. I nie chodzi tylko o stare piece w kamienicach. Do powstawania zanieczyszczeń przyczyniają się też eleganckie kominki, montowane w jednorodzinnych domach – zeszłej zimy mieszkańcy osiedla Unii Europejskiej skarżyli się na wiszącą im nad głowami chmurę zanieczyszczeń.

Skip to content